Zdarzyło to się... 78 lat temu. Airborne Test Platoon
Pierwszym pododdziałem powietrznodesantowym w armii amerykańskiej był “Airborne Test Platoon”, który został powołany w ramach pilotażowego programu wyszkolenia spadochroniarzy dla armii Stanów Zjednoczonych. W dniu 16-tego sierpnia 1940 roku porucznik Willam T. Ryder - dowódca pilotażowego plutonu powietrznodesantowego wykonał w Fort Benning w Georgii, swój pierwszy skok spadochronowy dla amerykańskiej armii z bombowca B-18. Natychmiast po nim wyskoczył szeregowy William N. King – pierwszy żołnierz, który wykonał skok spadochronowy.
Wielu ludzi o tym nie wie, ale gdyby pierwsza wojna światowa trwała nieco dłużej, amerykanie mieli by pierwszych skoczków spadochronowych już w 1919 roku. Jesienią 1918 roku pułkownik Billy Mitchell, który był w tamtym czasie dowódcą amerykańskich jednostek lotnictwa we Francji, faktycznie zaproponował użycie spadochroniarzy i podjęto przygotowania do realizacji tego pomysłu. Do realizacji została wybrana 1-sza Dywizja Piechoty (1st Infantry Division), czyli słynna “Big Red One”, która miała zapewnić pododdziały do zrzutu z powietrza za liniami niemieckimi w okolicach francuskiego Metz. Operacja została zaplanowana na luty 1919 roku. Zdaniem pułkownika Mitchella, amerykańscy żołnierze mogą zostać szybko przeszkoleni na tyle, żeby przy użyciu spadochronów zostać zrzuceni z przerobionych bombowców za pozycje wroga pod Metz, w pełnej synchronizacji z planowaną ofensywą lądową.
Rozejm z dnia 11-go listopada 1918 roku, wybawił dowództwo 1-szej Dywizji Piechoty z kłopotu, ale prędzej czy później pododdziały powietrznodesantowe musiały pojawić się na polu walki. Pionierami na tym polu była armia włoska, która przeprowadziła pierwszy desant z użyciem skoczków spadochronowych w listopadzie 1927 roku. Operacja zakończyła się sukcesem, co poskutkowało stworzeniem i skompletowaniem dwóch dywizji powietrznodesantowych w czasie drugiej wojny światowej. W okresie międzywojennym również rozwój tego typu wojsk nastąpił w ZSRR, podczas manewrów wojskowych pod Kijowem w 1935 roku, na które zaproszono obserwatorów między innymi z Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i Niemiec, przeprowadzono desant 1200 żołnierzy z samolotów TB-3. Komandosi szybko zabezpieczyli teren i umożliwili przerzut dalszych 2500 żołnierzy samolotami transportowymi. Był to przełom, po takim pokazie, każde z państw rozpoczęło pracę nad jednostkami powietrzno-desantowymi w swoich strukturach. W maju 1939 roku Polacy tworzą Wojskowy Ośrodek Spadochronowy (WOS) w Bydgoszczy, którego celem jest kształcenie kandydatów do jednostek powietrznodesantowych.
Najszybciej poradzili sobie z tym Niemcy, w przededniu wypowiedzenia wojny Polsce dysponowali wojskami powietrznodesantowymi, zarówno w strukturach Wermachtu jak i Luftwaffe. W kwietniu 1940 roku niemieccy spadochroniarze wespół z innymi formacjami dokonali inwazji na Danię i Norwegię w ramach operacji Weserübung.
W 1940 roku amerykanie nie byli jeszcze formalnie w stanie wojny, ale śledzili jej postęp w Europie, zwrócili również uwagą na wykorzystanie desantu powietrznego w czasie działań wojennych, w związku z tym postanowili stworzyć pododdziały powietrznodesantowe w armii amerykańskiej. W Forcie Benning w stanie Georgia w dniu 25-go czerwca 1940 roku utworzono pionierski pluton powietrzno-desantowy. W skład plutonu wchodziło 48 żołnierzy wybranych spośród 200 ochotników z 29-tego Pułku Piechoty. Jednym z warunków ubiegania się o przyjęcie do plutony był stan cywilny, tylko kawalerowie byli przyjmowani. Dowódcą plutonu został porucznik William T. Ryder, który otrzymał zadanie przygotować żołnierzy w siedem tygodni do pierwszego skoku, który miał miejsce w dniu 16-tego sierpnia 1940 roku. Jak przystało no rasowego dowódcę porucznik Ryder prowadził swoich żołnierzy do pierwszego skoku, i jako pierwszy wyskoczył z samolotu, jako drugi wyskoczył szeregowy King, który jako pierwszy zgłosił się na ochotnika, żeby dołączyć do plutonu powietrzno-desantowego.
Wszyscy żołnierze byli odpowiedzialni, sprawni i czujni. Skoki zakończyły się sukcesem, a miesiąc później w dniu 16-go września 1940 roku Departament Wojny aktywował 501 batalion powietrzno-desantowy, było to pierwszy batalion powietrznodesantowy w historii armii amerykańskiej, a wszyscy żołnierze, którzy ukończyli szkolenie miesiąc wcześniej w Fort Benning zostali włączeni do nowo powstałego oddziału. Kolejny 502 batalion powietrzno-desantowy utworzono w dniu 1-go lipca 1941 roku, w początkowym okresie trzon jego kadry stanowili skoczkowie z pierwszego batalionu.
W grudniu 1941 roku Japończycy zbombardowali Pearl Harbor, a Adolf Hitler ze znanych tylko sobie powodów wypowiedział wojnę Stanom Zjednoczonym, czy de facto wyświadczył przysługę prezydentowi Stanów Zjednoczonych Franklinowi D. Rooseveltowi, który już od dawna wpierał Wielką Brytanię, niemniej musiał brać pod uwagę izolacjonistyczne nastroje w USA, w obliczu których nie mógł nawet myśleć o wypowiedzeniu wojny hitlerowskim Niemcom. Od 11-go grudnia 1941 roku Stany Zjednoczone oficjalnie brały udział w II wojnie światowej.
Faza testów amerykańskich spadochroniarzy już się zakończyła, 82 Dywizja Piechoty została przeformowana w 82 Dywizję Powietrzno-desantową, a kolejna 101 Dywizja Powietrznodesantowa została aktywowana w dniu 16-go sierpnia 1942 roku, czyli dwa lata po historycznym skoku pierwszych amerykańskich spadochroniarzy. Kolejne dywizje 11, 13 i 17 zostały aktywowane do końca 1943 roku. W skład dywizji powietrzno-desantowych wchodziły pułki piechoty spadochronowej i szybowcowej z artylerią, inżynierią i jednostkami wsparcia. Dywizje powietrznodesantowe w czasie II wojny światowej były mniejsze liczebnie od standardowych dywizji.
W 1944 roku gdy 82 Dywizja Powietrznodesantowa włączała się do walki liczyła 8520 żołnierzy, w trakcie działań wojennych 1619 żołnierzy zostało zabitych, 6560 zostało rannych, 279 zaginęło w akcji a 615 zostało wziętych do niewoli. Jeżeli z sumujemy te wszystkie liczby to wyjdzie 9073 żołnierzy, dużo więcej niż na początku, co świadczy, że rotacja tzw. świeżej krwi była ogromna, w miejsce zabitych i rannych przybywali kolejni amerykańscy żołnierze.
Do największych operacji powietrzno-desantowych z udziałem amerykanów czasie II wojny światowej zaliczymy powietrzną część operacji lądowania w Normandii oraz największa operacja z udziałem wojsk powietrznodesantowych przeprowadzoną we wrześniu 1944 roku na terytorium okupowanej Holandii wspólnie z Brytyjczykami i Polakami z 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej generała brygady Stanisława Sosabowskiego - “Operacja Market Garden”.
Tak, czy inaczej, dla amerykanów wszystko zaczęło się 78 lat temu, gdy porucznik Ryder wraz z 37 innymi żołnierzami "Airborne Test Platoon" wyskoczyli z bombowca Douglas B-18 Bolo nad Lawson Field w okolicach Fort Benning.
Subiektywne opracowanie, które ma na celu przybliżyć czytelnikowi w sposób przystępny wydarzenia historyczne, wspomagałem się materiałami z Wikipedii i innymi. Obrazy pochodzą z Wikimedia na licencji CC0.