[Zdarzyło to się...] 76 lat temu. Inwazja Japońska na Alaskę

Zdarzyło to się… 76 lat temu, w dniu 3-go czerwca 1942 roku Imperium Japońskie rozpoczęło inwazję na Alaskę, a dokładniej kampanię na Wyspach Aleuckich. Celem tej operacji było podbicie słabo zaludnionych i jak uważali Japończycy słabo bronionego archipelagu Wysp Aleuckich. Wiem, że wiele osób mogło nigdy nie słyszeć o tej operacji wojskowej.

Wyspy Aleuckie nie są szczególnie interesujące dla turystyki, ale ich geograficzne położenie sprawia, że są one strategicznie ważne. Siły morskie i powietrzne oparte na Wyspach Aleuckich są dobrze przygotowane do kontrolowania szlaków komunikacyjnych Pacyfiku. Generał Billy Mitchell powiedział w Kongresie Stanów Zjednoczonych w 1935 roku:

„Wierzę, że w przyszłości każdy, kto ma Alaskę, będzie władał światem. ważne strategiczne miejsce na świecie. "


Alaska_Death_Trap.jpg
Amerykański plakat propagandowy

Japończycy byli uważali podobnie, zdali sobie sprawę, że kontrola Wysp Aleuckich pozwoliłaby na realizację dwóch celów militarnych, przede wszystkim japońska kontrola Aleutów zapobiegłaby ewentualnemu atakowi na północnym Pacyfiku w kierunku Japonii. Ponadto wyspy miały potencjał, by służyć jako pośrednie bazy wypadowe do ataku na zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Ciężkie bombowce i myśliwce, które by tam bazowały, mogłyby utrudnić życie amerykanom na zachodnim wybrzeżu.

Kampania japońska rozpoczęła się atakami lotnictwa z lotniskowców "Ryūjō" i "Jun'yō" na amerykańskie pozycje w Dutch Harbour w dniu 3-go czerwca 1942 roku, pierwszy atak przyniósł niewiele, oprócz tego, że Japończycy poznali sposób obrony amerykanów, kolejnego dnia uderzyli ponownie niszcząc newralgiczne punkty obronne. Według japońskich planów, kolejnym etapem operacji miał być desant około 1200 żołnierzy na wyspę Adaku, jednak zła pogoda zniweczyła ich plany. Natomiast w dniu 6-go czerwca 1942 roku udało im się podbić wyspę Kiskę, a dzień później wyspę Attu.


1920px-Japanese_aircraft_carrier_Ryūjō.jpg
Japoński lotniskowiec Ryūjō

Atak Japończyków nie był zaskoczeniem dla amerykanów, wywiad donosił o takiej możliwości, a US Navy przewidując możliwy atak zaproponowali ewakuację Aleutów z Attu na kilka tygodni przed japońską inwazją. Wódz Aleutów odmówił jednak przyjęcia tej oferty, wyrażając chęć pozostania na swojej wyspie, podczas gdy cudzoziemcy będą rozwiązywali swoje problemy między sobą. Nie byli zainteresowani wojną i mieli nadzieję, że wojna się nimi nie zainteresuje. Początkowo Japończycy nie zawracali sobie głowy miejscowymi, ale ze względu na zmianę polityki okupacyjnej we wrześniu 1942 roku Japończycy zabrali wszystkich więźniów, wysłali ich do Japonii, żeby umieść w obozie koncentracyjnym na Hokkaido. Po tym zdarzeniu, rząd amerykański podjął decyzję o ewakuacji pozostałych Aleutów nawet w brew ich woli, żeby umieścić ich w obozach w południowo-wschodniej części Alaski, wielu z nich zmarło na odrę, grypę i inne choroby, które rozwinęły się w tych warunkach. Konsekwencją tego było, że więcej ludzi zmarło w obozach amerykańskich, niż w japońskich obozach koncentracyjnych. Jest to tylko szczegół bez znaczenia militarnego, ale pokazuje, w jaki sposób tego rodzaju decyzje mogą mieć konsekwencje.

Operacyjnie inwazja na wyspy Aleuckie nie przyniosła rezultatów oczekiwanych przez japońskie dowództwo. Bitwa o Midway sprawiła, że wysiłek militarny musiał zostać zrównoważony, a początkowy sukces na wyspach Aleuckich nie został wykorzystany. Pogoda sprawiała trudności obu stronom, Japończycy po prostu starali się utrzymać pozycje, jednocześnie przekierowując jak najwięcej sił do walk na południowy wschód. Ponieważ Japończycy odwołali inwazję na Adak z powodu złej pogody, Stany Zjednoczone utworzyły tam bazę lotniczą, z której prowadzili ataki na pozycje Japończyków. Minęło prawie rok, zanim amerykanie wraz z Kanadyjczykami przygotowali i przeprowadzili ofensywę przeciw Japończykom na zajętych przez nich Wyspach Aleuckich.

W dniu 11-go maja 1943 roku siły amerykańskie i kanadyjskie rozpoczęły operację odzyskania Attu. Od samego początku wydarzenia ujawniły szereg niedociągnięć w przygotowaniach do operacji. Brakowało łodzi desantowych. Plaże wybrane do desantu były nieoptymalne. Sprzęt zawiódł po prostu z powodu zimna. Pojazdy nie działały.

Japończycy przez 11 miesięcy przebywania na wyspach umocnili je – w maju 1943 roku na Attu znajdowało się 2630 żołnierzy japońskich, a na Kisce – 5400 żołnierzy. Jednak ani niepowodzenie amerykanów, ani zgromadzone siły japońskie nie zapobiegły przeprowadzeniu desantu. W opinii japońskiego dowódcy pułkownika Yasuyo Yamasaki, wojska japońskie nie miały przeciwdziałać desantowi, ale wykorzystać ukształtowanie terenu i przygotować pozycje obronne w wyższych partiach lądu z dala od linii brzegowej z pozycjami artyleryjskimi. Bitwa była zawzięta, straty żołnierzy amerykańskich przedstawiają się następująco: 580 zabitych w trakcie walki, 1148 zostało rannych, 1200 ofiar poważnych odmrożeń, 614 żołnierzy amerykańskich zmarło z powodu chorób, natomiast 318 zginęło z powodu innych przyczyn, w tym japońskie pułapki lub przyjazny ogień.

Japończycy zdali sobie sprawę, że ich strategiczna pozycja jest nie do utrzymania, w dniu 29-go maja 1943 roku Japończycy rozpoczęli frontalny atak z użyciem wszystkich posiadanych sił i środków. Ten atak został odnotowany jak jeden z największych „szarży banzai”, pułkownik Yamasaki prowadził swoich żołnierzy do ataku na pozycje żołnierzy amerykańskich, atak przeniknął głęboko przez linie amerykańskie, Japończycy walczyli wręcz z zaskoczonymi amerykanami, była to walka na noże, a w jej wyniku niemal wszyscy Japończycy zostali wymordowani. Tylko 28 żołnierzy zostało wziętych do niewoli, wśród nich nie było żadnego oficera. Według danych amerykańskich zginęło 2351 Japończyków, nie wzięto jednak pod uwagę, że ile zginęło i pochowano Japończyków podczas wcześniejszych nalotów. Tak wyglądała walka o odzyskania Attu.

W dniu 15-go sierpnia 1943 roku 34426 żołnierzy amerykańskich i kanadyjskich rozpoczęło desant na Kiskę. Trzon sił desantowych pochodził z 7 amerykańskiej Dywizji Piechoty, powiększonej przez 87 pułk 10. Dywizji Górskiej. Siły obejmowały także około 5300 Kanadyjczyków, głównie z 13 kanadyjskiej Brygady Piechoty 6 Dywizji Piechoty oraz 1 Specjalnej Służby Specjalnej, zwanej później "Brygadą Diabła", 2000-osobowej kanadyjsko-amerykańskiej komandosi założonej w 1942 r. W Montana i przeszkoleni w zimowej wojnie.


US_troops_at_the_Battle_of_Attu.jpg
Amerykańscy żołnierze podczas bitwy o Attu w maju 1943 roku

To był Attu. 15 sierpnia 1943 r. Na Kiskę wylądowały siły inwazyjne 34.426 żołnierzy kanadyjskich i amerykańskich. Główny korpus siły pochodzi z 7 amerykańskiej Dywizji Piechoty, powiększonej przez 87. pułk 10. Dywizji Górskiej. Siły obejmowały także około 5300 Kanadyjczyków, głównie z 13. Kanadyjskiej Brygady Piechoty Szóstej Kanadyjskiej Dywizji Piechoty oraz 1 brygadę Sił Specjalnych, zwanej później "Brygadą Diabła", 2000-osobowej kanadyjsko-amerykańskiej jednostki komandosów założonej w 1942 roku w Montanie i przeszkolonych w walkach zimowych. Brygada obejmowała trzy pułki: pierwszy miał zejść na ląd w pierwszej kolejności w trakcie desantu, drugi miał pozostać w rezerwie do zrzutu spadochronowego tam, gdzie będzie to potrzebne, a trzeci miał wylądować na północnej stronie wyspy w drugim dniu inwazji.

Wojska amerykańskie przeprowadziły desant na opuszczoną wyspę, gdyż siły japońskie opuściły ją dwa tygodnie wcześniej. Pod osłoną mgły Japończycy opuścili wyspę 28-go lipca 1943 roku. Pomimo braku wroga, alianci ponieśli straty w postaci 313 ofiar. Wszystkie spowodowane były przyjacielskim ogniem (wojska desantowały się we mgle) oraz japońskimi pułapkami, chorobami i odmrożeniem.

Tak zakończyła się japońska inwazja na terytorium amerykańskie w czasie II wojny światowej, która rozpoczęła się 76 lat temu na wyspach Aleuckich.


Subiektywne opracowanie, które ma na celu przybliżyć czytelnikowi w sposób przystępny wydarzenia historyczne, wspomagałem się materiałami z Wikipedii i innymi. Obrazy pochodzą z Wikimedia na licencji CC0.