W dniu 5 września 1975 roku Lynette Alice „Squeaky” Fromme podjęła próbę zabójstwa Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Była to jedna z najbardziej nieudolnych prób zabójstwa amerykańskiego prezydenta.

Ubrana w czerwoną sukienkę Lynette Fromme zbliżyła się do prezydenta Geralda Forda podczas jego wizyty w Sacramento (Kalifornia), w pewnym momencie wyjęła stary wojskowy półautomatyczny pistolet Colt M1911 kaliber 45, wymierzyła w prezydenta i pociągnęła za spust. W tym czasie została złapana za rękę przez jednego z ochraniających prezydenta agentów Secret Service.

Jak się później okazało, na szczęście dla prezydenta Forda, pistolet został załadowany niewłaściwie, cztery naboje były w magazynku, ale nie wprowadzono naboju do komory nabojowej, co sprawiło, że strzał był niemożliwy. W trakcie aresztowania Fromme wypowiedziała kilka zdań do kamer, podkreślając, że pistolet “didn’t get off”, tak jakby świadomie go sama rozbroiła, co potwierdziła również w wywiadzie dla “The Sacramento Bee”, gdzie przyznała, iż celowo usunęła pocisk z komory nabojowej jeszcze przed wyjściem z domu. Śledczy znaleźli jeden nabój na podłodze w łazience. Jednocześnie w trakcie śledztwa dowodzono, że Fromme nie znała tego typu broni, gdyż nie należała ona do niej. Lynette „Squeaky” Fromme należała do sekty Charlesa Mansona, broń, której użyła w nieudanym zamachu najprawdopodobniej należała do Mansona. Śledczy szybko poradzili sobie z zabezpieczeniem dowodów, które wystarczyły sędziemu, żeby skazać Fromme na karę dożywotniego więzienia.

Sekta Mansona lub jak siebie nazywali “The Family” (Rodzina) była specyficzną grupą religijną, życie grupy koncentrowało się głównie wokół przepowiedni o zbliżającym się Armagedonie. Członkowie grupy byli straszeni przez Mansona murzyńskim powstanie, w trakcie którego murzyni dokonają rzezi białych mieszkańców. Członkowie “The Family” mieli się ukryć w Dolinie Śmierci, żeby wyjść w chwale po dokonanej rzezi, odebrać władzę czarnoskórym i uczynić ich niewolnikami. Gdy minął przepowiedziany termin murzyńskiej rzezi, a wciąż nic się nie wydarzyło Manson przekonał członków swojej grupy, że to on muszą rozpocząć konieczną i nieuniknioną rzeź. Na cel jednego z pierwszych ataków wybrali dom Romana Polańskiego w Beverly Hills przy Cielo Drive (10050). W wyniku napadu członkowie sekty bestialsko zabili cztery osoby przebywające w domu.

Wracając do „Squeaky”, to nigdy nie wyjaśniła, dlaczego chciała zabić prezydenta Forda, w pokrętny sposób tłumaczyła co prawda, że chciała zwrócić uwagę prezydenta na kwestie ochrony środowiska. Sami przyznacie, że dziwną drogę wybrała, żeby zostać zauważona. Większość komentatorów z tamtego okresu zwraca uwagę, że Fromme była wciąż pod bardzo silnym wpływem Mansona.

Lynette „Squeaky” Fromme spędziła w więzieniu 34 lata, skąd została zwolniona warunkowo w 2009 roku. W przyszłym miesiącu skończy 70 lat, więc można śmiało powiedzieć, że w wyniku “prania mózgu”, które miało miejsce w “The Family” zmarnowała sobie całe życie.

Sam Charles Manson zmarł w zeszłym roku w więzieniu, gdzie przebywał od 1971 roku, a od 1989 roku przebywał w odosobnieniu.

---

*Subiektywne opracowanie, które ma na celu przybliżyć czytelnikowi w sposób przystępny wydarzenia historyczne, wspomagałem się materiałami z Wikipedii i innymi. Obrazy pochodzą z Wikimedia na licencji