My run stats - 6th May - 7,6 km [#runningproject & #runforsteem]
I have to be honest, I did not want to get up this morning to run, I was as late as I could, but somewhere in the back of my head I had that I planned to run today. So I start close to noon and it was my first mistake, my second one was the choice of route, I ran today in the local streets, where I had almost no shade at all. All the time in the sun, some like it, but I don't at all, too hot for me.
It was easy run as I usually do without forcing the body, I adhere to the principle that I should listen to my body, running is to be pleasure, not an obligation. For me it is a pleasure. Today I started again a bit faster, which I unconsciously made this year's record in the Cooper test (2.22 km). Unfortunately, at the end 200 meters in front of the house I give up, probably by this heat. It doesn't matter, because I ran my minimum 40 minutes. Next time will be better :)
Muszę być szczery, nie chciało mi się dziś rano wstać, żeby pobiegać, ociągałem się ile tylko mogłem, ale gdzieś w tyle głowy miałem, że mam na dziś zaplanowane bieganie. Wyszedłem więc dopiero około południa i to był pierwszy błąd, drugim był wybór trasy, pobiegłem dziś lokalnymi uliczkami, gdzie nie miałem prawie w ogóle cienia. Cały czas na słońcu, jedni to lubią, a ja nieszczególnie, zbyt gorąco jak dla mnie.
Bieg spokojny jak to mam w zwyczaju bez forsowania organizmu, wyznaję zasadę, że należy wsłuchać się we własne ciało i bieganie ma być przyjemnością, a nie obowiązkiem. Dla mnie to jest przyjemność. Dziś zacząłem znowu nieco szybciej, przez co nieświadomie poprawiłem tegoroczny rekord w teście Coopera (2,22 km). Niestety w końcówce ostatnie 200 metrów przed domem odpuściłem, chyba przez ten upał. Ale to bez znaczenia, gdyż pobiegłem swoje minimum 40 min. nastepnym razem będzie lepiej :)


Map & lap stats

Pace & Elevation graph

Pace Analysis

If you want see my run on STRAVA and 3D video from RELIVE here you go!
