II edycja konkursu "100 lat Niepodległej" [ROZTRZYGNIĘCIE] + Mój komentarz
Pierwsza edycja konkursu cieszyła się sporym zainteresowaniem, myślałem, że z czasem będzie się ten projekt rozwijał jeszcze bardziej, szczególnie, że dotyczy Naszego najbliższego otoczenia, niestety druga edycja okazała się kompletną klapą. Zgłoszono tylko jedną pracę na konkurs, dziękuję bardzo @zwora, nie tylko za tę publikację, ale przede wszystkim za to co robisz dla zachowania pamięci.

Pixabay.com
Z uwagi na brak innych prac wywiad @zwora z Panią Rozalią Heród, która wspomina pomoc, jaką niosła jej rodzina dla uciekiniera z KL Auschwitz zwyciężył w tej edycji konkursu. Otrzymał on nagrodę za I miejsce (5 SBD), a ponadto całą pulę jaką zebrał post otwierający drugą edycję (0,319 SBD).
Zwrócone zostały również dotacje otrzymane od sponsorów @sarmaticus i @gural0000, którym również dziękuję bardzo za wsparcie, ale z racji tego, że ta edycja okazała się klapą, oraz że zawieszam na jakiś czas ten projekt, gdyż muszę przemyśleć raz jeszcze dlaczego tak wyszło, to wolę zwrócić Wam dofinansowanie. Jeszcze raz dziękuję za zaangażowanie.
Moje przemyślenia
Zadałem sobie pytanie "Dlaczego nie wyszło?" Z uwagi, że należę do ludzi, którzy szukają najpierw błędów w swoim działaniu, a dopiero później doszukują się ich u innych i ich oceniają, to wymyśliłem, że prawdopodobnie zrobiłem z tego konkursu zbyt patetycznie. W założeniu chodziło mi o pamięć o zwykłych ludziach, Naszych przodkach, sąsiadach, którzy dla wielu są nieznanymi bohaterami. Chciałem, żebyście przestawiali historie ludzi, którzy są bohaterami w Waszych okolicach, a nikt prawdopodobnie o nich nie słyszał w innych częściach Polski.
Po odzewie, który zebrała pierwsza edycja, gdy poznaliśmy losy Heleny Jedlińskiej, Wojciecha Lisa i Wojtka Szczepaniaka, myślałem, że tylko kwestią czasu są niezwykłe historie kolejnych nieznanych szerokiej publiczności bohaterów. Niestety druga edycja pokazała, że byłem w błędzie.
Nie wiem czy powodem jest zmęczenie "materiału" ludzkiego przez ciągłą obecność historii w wielkiej polityce i jej różna interpretacja spowodowały, że użytkowników Steemit ten temat nie zainteresował wystarczająco. Zapewne wielu z użytkowników mało interesuje historia, ta wielka i ta lokalna, nie mogę mieć do nich pretensji, ani też narzucać im niczego, to jest ich życie i ich wartości, które zapewne w przyszłości niestety przekażą swoim dzieciom.
Ale na szczęście jest wielu takich jak @zwora, @piewca, @arabson1990, @marcon, @wolontariusz, @hallmann i wielu innych, którzy znają wartości tradycji i historii w naszym codziennym życiu, więc jest jeszcze nadzieja. Dziękuję Wam za to co robicie.
Jak na razie kolejnej edycji konkursu nie będzie, muszę przemyśleć projekt, może ktoś ma jakieś własne przemyślenia w tym temacie, z pokorą przyjmę każdą uwagę, z chęcią przedyskutuję każdy pomysł.