Czas na piwo #20 - Amager Bryghus - Envy (Grzeszna seria)

Dwie dekady temu sytuacja duńskiego piwosza była dość prosta, miał do wyboru piwo ze światowego koncernu Carlsberg lub zbliżone w jakości lagery lokalnych producentów zrzeszonych w Royal Unibrew. Dzięki temu, że pod koniec dwudziestego wieku zmieniono w Danii prawo dotyczące produkcji piwa nastąpiła dosłownie eksplozja mikrobrowarów. Pasjonaci piwa i domowi browarnicy sprawili, że obecnie Dania posiada jedną z najbardziej dynamicznych i ekscytujących kultur piwnych w Europie.

DSC_2766.jpg

Nazwa browaru Amager (Bryghus to browar po duńsku) wzięła się po prostu od miejsca gdzie powstał browar. Wyspa Amager leży na południe od centrum Kopenhagi, mimo, że jest częścią duńskiej stolicy, tak samo jak znajdujące się tam lotnisko, to po wejściu do Amager można poczuć, że ma ona odrębną osobowość, bardziej przypominającą atmosferę małego miasta w porównaniu z atmosferą dużego miasta z innych, bardziej modnych dzielnic Kopenhagi. W zdecydowanej większości na wyspie Amager znajdują się budynki przemysłowe i magazyny, a także niewielkie domki jednorodzinne i domki letniskowe przy plażach.

To właśnie w takiej scenerii w jednym z magazynów starych magazynów, należącym niegdyś do Kościoła Scjentologicznego Morten Valentin Lundsbak i Jacob Storm, założyli w 2007 roku swój browar. Jak wielu im podobnych piwowarów obaj rozpoczęli warzenie piwa w wyniku szkolnego projektu o fermentacji, który później przerodził się w pasję warzenia piwa, a w konsekwencji założenia własnego browaru.

Dzięki ocenzurowaniu przez szwedzki urząd ds. alkoholu (Systembolaget) w 2013 roku jedna z etykiet browaru Amager zrobiło się o nim głośno. Oceńcie sami, czy Szwedzi mieli rację tak się pieniąc z powodu etykiety piwa Lust przedstawiającą rysunek kobiety topless. Systembolaget uznało, że "sukces seksualny nie może być kojarzony z piciem piwa", co wywołało medialną burzę i dyskusję wokół cenzury w szwedzkich mediach.

Envy (The Sinner Series)

DSC_2775.jpg

Mówi się, że Kain zamordował brata z zazdrości. W Amager Bryghus jesteśmy przeciwnym morderstwom. Przyznajemy jednak, że jesteśmy zazdrośni, ponieważ nie byliśmy pierwszymi piwowarami, którzy wymyślił styl piwa, który najbardziej podziwiamy: rześki i nachmielony West Coast IPA. Nie zabijemy nikogo, bo nie wpadliśmy na ten pomysł pierwsi, ale zamiast tego przedstawiamy Wam "Envy" - nasze podejście do tego stylu. Skromnie, a jednak zazdrosny. Nie jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy grzesznikami, ale przynajmniej się do tego przyznajemy...

Żródło: materiały promocyjne do pobrania ze strony browaru

DSC_2764.jpg

Lekko zmętniona żółto-złota barwa z delikatną drobnopęcherzykową pianą. Łagodny dość dobrze zbalansowany aromat cytrusowy, miętowy i karmelowy. W smaku intensywna cytrusowo-ziołowa goryczka zostaje na długo w ustach po przełknięciu, kwaśne grejpfruty z odrobiną mango, no i mocna goryczka, może nawet za mocna jak na West Coast IPA, ale nie ma co się spierać. Piwo bardzo dobre ożywcze.

DSC_2772.jpg

Browar Amager Bryghus Envy

Browar: Amager Bryghus
Styl: West Coast IPA
6,5% ABV
85 IBU
Kraj pochodzenia: Dania
Cena: 2,99 EUR

Ocena 3,5 na 5

Więcej na temat browaru Amager i zamieszania z ocenzurowaną etykietą znajdziecie w tych tekstach: