Dziś znów byliśmy w Brukseli, tym razem, żeby przekazać klucze do stancji dla właściciela. Trochę się tym stresowaliśmy, bo doskonale pamietaliśmy problemy jakie mieliśmy z rozliczeniem stancji córki w zeszłym roku. Różnica była taka, że wtedy wynajmowaliśmy stancję od osoby prywatnej, a teraz od dużej firmy, która zarządza czymś w rodzaju prywatnego akademika.
W belgijskim prawie podobnie jak w polskim na początku wynajmu wymaga się od najemcy wpłacenie kaucji, zwykle jest to 1-3 krotność miesięcznego czynszu. Ma to zabezpieczyć ewentualne uszkodzenia powstałe w trakcie najmu. W zeszłym roku sprawdzenie trwało około 3 godzin, upierdliwa baba ewidentnie chciała wydusić od nas jak najwięcej z tej kaucji, czepiała się pierdół. W tym roku sprawdzenie stancji i podpisanie protokołu trwało... 5 minut. Oboje z córką byliśmy w szoku.
Mieliśmy nawet czas na spacer do centrum i lunch we włoskiej restauracji Pasta divina na Grasmarkt (kilka kroków od Grand Place), właścicele pochodzą z Modeny i specjalizują się w daniach ze swojskim makaronem. Niezwykłe, ale bardzo charakterystyczne dla rodzinnych włoskich restauracji jest, że właściciel wita osobiście każdego z gości i szczegółowo objaśnia menu. A dania bardzo smaczne.

Dystans pokonany w 2021 roku: 2997,54 km - z podziałem na dyscypliny:

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Daily Activity, Photowalking, Walking