Dziś rola szofera córki rzuciła mnie na północ od Mons, wysadziłem ją w bezbarwnym Braine-le-Comte i pojechałem dalej do Ronquières. Główną atrakcją tej wsi są pochyłe śluzy na kanale Charleroi - Bruksela. Zapewne pamiętacie ogromną windę dla statków, która pojawiała się często w moich relacjach, pochyła śluza pełni dokładnie tę samą rolę, z tą różnicą, że barki, w wielkich "wannach" z wodą, nie pokonują różnicy poziomów w pionie tylko po kilkusetmetrowym stoku. Ja jednak dziś skierowałem się w stronę historycznego kanału.

Moim zdaniem ta część jest dużo ciekawsza. Kanał historyczny łączył Seneffe z Ronquières, różnica poziomów między tymi dwoma miejscami wymagał zbudowania 15 śluz, teraz ten problem jest załatwiany przez tą jedną śluzę pochyłą, dodatkowo znacznie większą. Między pierwszą a drugą śluzą od Ronquières po obu stronach kanału "zaparkowane" są barki mieszkalne. Na pierwszy rzut oka wyglądają na opuszczone, ale jak się im dobrze przyjrzeć to widać tam ślady życia.

Poszedłem dalej niż do pierwszej śluzy, ale dalej jest już dzicz i to dosłownie. Tam natura upomniała się po swoje, zresztą po obu stronach kanału są rezerwaty z siedliskami dzikich ptaków. Fajnie było podglądać naturę, dziś byłem świadkiem walki łabędzia z nurem o jedzenie. Jeden łabędź otoczony przez kilka nurów skubał sobie coś co przypominało rzodkiewkę. W pewnym momencie jeden z najodważniejszych nurów złapał w dziób tą rzodkiewkę i dał dyla. Oczywiście wielki łabędź ruszył za nim w pogoń, ale on schował się w zaroślach na brzegu. Łabędź próbował dobrać się do niego, ale zarośla utrudniały to. Świetne widowisko.

Dystans pokonany w 2021 roku: 2981,24 km - z podziałem na dyscypliny:

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Daily Activity, Photowalking, Walking