Dziś rano ciężko mi było zmusić się do ruszenia du..y i wyjść pobiegać. Mieliśmy w planach, że po śniadaniu kilka godzin spędzimy przy hotelowym basenie. Pomyślałem, że córka tam zostanie, a ja ruszę na krótki hikking w pobliskie góry. Ale to również nie wypaliło, bo zmieniliśmy zdanie i poszliśmy do wypożyczalni rowerów. Tak, więc za radą @sk1920 wypożyczyliśmy rowery i kilka godzin jeździliśmy po deptaku wzdłuż brzegu morza.

Była to doskonała okazja do aktywnego spędzania czasu, gdy pogoda nie zachęcała do plażowania, zresztą na wszystkich plażach wywieszone były czerwone flagi, a z dużych fal zadowoleni mogli być tylko surferzy. Każdy z nich wyczekiwał tej jedynej fali, która go poniesie.

Po około czterech godzinach oddaliśmy rowery do wypożyczalni. Dziwiłem się jak proste i beztroski był sam proc s wypożyczenia rowerów. Myślałem, że będzie wymagane ode mnie zabezpieczenie (np. karta kredytowa, lub dowód osobisty), ale nic z tych rzeczy, gość tylko zapisał na fakturze moje nazwisko (z błędem) plus numer telefonu (również z błędem) i skasował 20€ za dwa rowery na cały dzień. Ciekawe czy coś by się stało gdybyśmy nie oddali rowerów?

Po południu wybraliśmy się na wycieczkę do miejscowości Lucca. W przewodniku jest tylko wspomniana, ale moim zdaniem jest godna uwagi zdecydowanie bardziej niż pobliską Piza czy nieco dalszą Siena. Oczywiście każda z nich ma co innego do zaoferowania, ale klimat Lukki schowanej za grubymi murami warownymi jest niezwykły. Wąskie uliczki i dziesiątki placów wypełnionych restauracyjnymi stolikami zachęca do spacerów i skosztowania specjałów kuchni toskańskiej. Co też uczyniliśmy.

Due to limited access to internet, I will make only polish posts during my vacation.

Dystans pokonany w 2021 roku: 2617,25 km - z podziałem na dyscypliny:

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Cycling, Daily Activity, Photowalking, Walking