Fatass Journal... #790, czyli zostałem bohaterem mojego domu
Dziś prawie cały dzień spędziłem w swojej jaskini w pracy. Cały czas coś się działo, telefony się urywały, mimo tego olałem to i wyszedłem na swoją przerwę. Niestety zamiast spaceru musiałem zrobić kilka niezbędnych zakupów w sklepie dla majsterkowiczów, bo żona już nie przyjmuje tłumaczenia, że nie musi mi przypominać o tym odklejonym kafelku co pół roku. Kupiłem więc klej i zostałem bohaterem mojego domu :)
A po powrocie do nory miałem ponad 150 telefonów nieodebranych. Stwierdziłem, że jeżeli ktoś czegoś potrzebował to jeszcze raz zadzwoni i się nie myliłem, bo prawie cały czas dzwonili do 17. Może w weekend pogoda pozwoli na rowerowy wypad, wypadało by odkurzyć dwa kółka,

My 2020 goals:
| Sport | Goal | Done | % |
|---|---|---|---|
| Walking | 2000 km | 1393,88 km (+3,03 km) | 69,69 % |
| Cycling | 2500 km | 1684,88 km | 67,40 % |
| Running | 1500 km | 485,86 km | 32,39 % |

To był mój Actifit Report Nr 790
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io



