Takie dziś widoki przeważały. Miałem dziś parę spraw do załatwienia na mieście, miedzy innymi pojechałem do serwisu umówić się na przegląd samochodu małżonki. Żona nawet wespół z córką nie robią zbyt dużo kilometrów, okazało się, że tylko będzie tylko płyn hamulcowy do wymiany, ale to za dwa tygodnie.

Przed serwisem stała nowa "siódemka", ten ogromny grill rzuca się w oczy z daleka, widzę, że cały jest zabudowany plastikiem, więc raczej nie służy do dostarczenia powietrza do chłodnicy. Jak dla mnie zdecydowanie za duży, ale gusta są różne :) zresztą auto też jest dla mnie za duże :)

W drodze powrotnej zrobiłem małe zakupy i widząc, że deszcz delikatnie odpuścił pojechałem nad Grand Large na krótki spacer. Zbyt daleko nie odchodziłem od mariny, bo pogoda była bardzo niepewna.

Panorama Mons przysłonięta przez stalowe deszczowe chmury, w centrum zdjęcia można dojrzeć charakterystyczną wieżę Beffroi de Mons, ale nic więcej. Jak wracałem do samochodu to mżawka zaczęła znowu siąpić.

Najgorzej, że w najbliższym tygodniu nie widzę poprawy przygody, ma ciągle padać, oby nie sprawdziła się, bo zwariuję. Chciałem wykorzystać te dwa tygodnie wolnego na kilka rowerowych i pieszych wypraw, ale w takich warunkach będzie to utrudnione.

Daily Activity, Walking