Fatass Journal... #737, czyli pierwszy dzień kalendarzowej jesieni
Zgodnie z zapowiedzią wybrałem się na rowerową przejażdżkę przed nocną zmianą. Jakie było moje zdziwienie gdy na dobrze znanej mi wiejskiej drodze wypatrzyłem z daleka postać policjanta na poboczu.
Powinienem zmienić szkła w okularach na mocniejsze, bo okazało się, że to była tylko makieta policjanta drogówki naturalnych rozmiarów. Zdjęcie było tak realistyczne, że gdy przejeżdżając spojrzałem w "oczy" tego policjanta to miałem wrażenie, że mnie odprowadza wzrokiem. Takie atrakcje można spotkać tylko w gminie Jurbise, bo tylko tam namierzyłem trzech stojących przy drodze policjantów podczas dzisiejszej jazdy.
Również w gminie Jurbise zauważyłem drogowskaz do Chateau Herchies, było to co prawda nie po drodze ale skręciłem. Zaledwie 200 metrów od głównej drogi w zaciszu drzew schowany jest ten niewielki chateau. Część dawnych murów została zachowana, ale był on już wielokrotnie przebudowywany, a jedno ze skrzydeł jest jakby postawione na nowo. Z drugiej strony widać rozstawione rusztowania, więc jakieś prace wciąż trwają.
Z Herchies pojechałem prostą drogą do Baudour skąd miałem w planie wrócić do Mons po ścieżce wzdłuż kanału. Zazwyczaj tak się składało, że tą drogą jeździłem w przeciwnym kierunku. Tuż za miasteczkiem zaczynał się podjazd i jeden z dwóch segmentów STRAVA na których często się sprawdzałem, a teraz dla odmiany jechałem z górki.
Nad kanałem świetna pogoda i lekki wiatr w plecy, bez problemu mogłem rozpędzić się do blisko 40 km/h. Zatrzymałem się dopiero na chwilę przy ujściu kanału do sztucznego jeziora Grand Large, głownie dlatego, bo zaciekawiła mnie rzęsa na wodzie. Ostatnio jak jechałem do pracy to cały kanał był pokryty zielonym dywanem z rzęsy, było to bardzo dziwne bo nigdy wcześniej nie widziałem jej na tym kanale. Tym bardziej, że ruch tam jest dość intensywny.
Chciałem wrócić do domu jadąc wzdłuż kanału do Havre, ale około 300 metrów za tym miejscem ścieżka jest zablokowana, całe nabrzeże jest rozkopane i trwają jakieś prace.
Mimo tego, że pogoda była bardzo dobra to już czuć i widać, że nadeszła jesień, oby to była złota jesień, a nie deszczowa.

My 2020 goals:
| Sport | Goal | Done | % |
|---|---|---|---|
| Walking | 2000 km | 1042,25 km (+2,80 km) | 52,11 % |
| Cycling | 2500 km | 1684,88 km (+43,16 km) | 67,40 % |
| Running | 1500 km | 446,26 km | 29,75 % |


To był mój Actifit Report Nr 737
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io



