Fatass Journal... #731, czyli nie tędy droga

Wczoraj czekało na mnie w skrzynce awizo, więc pomyślałem, że dziś w ramach spaceru przejdę się na pocztę po przesyłkę. Zerknąłem tylko na awizo od której dostępna będzie moja paczka do odbioru, okazało się, że standardowo po 11. Trochę się ociągałem ale w końcu ruszyłem w stronę centrum miasta, gdzie jest główna poczta, gdyż tam zwykle odbierałem przesyłki.

DSC_2948.JPG

Z racji, że się ociągałem to po kilkuset metrach przypomniało mi się, że w środku dnia poczta jest zamknięta na przerwę na lunch. Wyciągnąłem awizo, żeby się upewnić, czy wyrobię się przed ich przerwą, dopiero wtedy zauważyłem, że przesyłka czeka na mnie w zupełnie innym miejscu i muszę pójść w przeciwnym kierunku. Jak doszedłem do tamtego miejsca okazało się, że dziś wyjątkowo przesyłek nie wydają ☹️ Spotkałem po drodze te strachy, które przypomniały mi działkę mojego teścia, gdzie więcej stoi najwięcej strachów z całej wsi 😂

DSC_2949.JPG

Później miał być jeszcze rower, ale zmęczyłem się tym spacerem w upale i odpuściłem go sobie. Za to na jutro planuję jogging, znowu 5 km spokojnego biegu, oby było nieco chłodniej niż dziś.


My 2020 goals:

SportGoalDone%
Walking2000 km1016,95 km (+7,80 km)50,46 %
Cycling2500 km1547,00 km61,88 %
Running1500 km436,24 km29,08 %


To był mój Actifit Report Nr 730


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


16383
Daily Activity, Walking