Fatass Journal... #731, czyli nie tędy droga
Wczoraj czekało na mnie w skrzynce awizo, więc pomyślałem, że dziś w ramach spaceru przejdę się na pocztę po przesyłkę. Zerknąłem tylko na awizo od której dostępna będzie moja paczka do odbioru, okazało się, że standardowo po 11. Trochę się ociągałem ale w końcu ruszyłem w stronę centrum miasta, gdzie jest główna poczta, gdyż tam zwykle odbierałem przesyłki.
Z racji, że się ociągałem to po kilkuset metrach przypomniało mi się, że w środku dnia poczta jest zamknięta na przerwę na lunch. Wyciągnąłem awizo, żeby się upewnić, czy wyrobię się przed ich przerwą, dopiero wtedy zauważyłem, że przesyłka czeka na mnie w zupełnie innym miejscu i muszę pójść w przeciwnym kierunku. Jak doszedłem do tamtego miejsca okazało się, że dziś wyjątkowo przesyłek nie wydają ☹️ Spotkałem po drodze te strachy, które przypomniały mi działkę mojego teścia, gdzie więcej stoi najwięcej strachów z całej wsi 😂
Później miał być jeszcze rower, ale zmęczyłem się tym spacerem w upale i odpuściłem go sobie. Za to na jutro planuję jogging, znowu 5 km spokojnego biegu, oby było nieco chłodniej niż dziś.

My 2020 goals:
| Sport | Goal | Done | % |
|---|---|---|---|
| Walking | 2000 km | 1016,95 km (+7,80 km) | 50,46 % |
| Cycling | 2500 km | 1547,00 km | 61,88 % |
| Running | 1500 km | 436,24 km | 29,08 % |

To był mój Actifit Report Nr 730
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io



