Fatass Journal... #703
Zgodnie z zapowiedzią z poprzedniego postu wczoraj poszedłem na basen. Oczywiście, żeby to zrobić musiałem wcześniej kupić bilet online na określoną godzinę. Trochę się przestraszyłem widząc kolejkę przed drzwiami, ale szybko poszło. W środku było już dużo lepiej, bo na godzinę, którą wybrałem było 12 miejsc. Można było swobodnie popływać, bo na szerokim torze w tym samym czasie były maksymalnie 3 osoby.
Sześć miesięcy bez pływania zrobiło swoje, przez pierwszy kwadrans łapałem rytm i krok po kroku przypominałem sobie rady jakie dostałem od trenerki przed pandemią. Dopiero na ostatnich trzech albo czterech długościach czułem, że płynę poprawnie i od razu mniej się męczyłem. Jednak jak na pierwszy raz po tak długiej przerwie stwierdziłem, że pół godziny wystarczy. Muszę to zaplanować, ale chyba jeszcze w tym tygodniu raz się wybiorę.
Po wyjściu z pływalni zauważyłem na sztucznym jeziorze Grand Large cały wysyp żagli. Poczułem się jak na rodzinnych Mazurach. Przyznam, że to rzadko spotykany tam widok, bynajmniej ja nie miałem okazji widzieć tam tylu żagli. Z tego co się zorientowałem spacerując w stronę mariny to była to jakaś szkółka, część pływała małymi jednoosobowymi żaglówkami Optymist, a inni na windsurfingach.
W marinie życie toczyło się bardzo sennie, ludzie z tarasu restauracji podziwiali co się dzieje na jeziorze, a po drugiej stronie drogi toczyła się zażarta walka na torze kartingowym. Wczoraj ograniczyłem się tylko do obserwowania, ale po powrocie z Polski muszę wybrać się na ten tor z córką.
Nie wiem jeszcze co dziś będę robił, myślę o rowerze, ale wszystko zależy od tego jaka pogoda będzie, gdy się obudzę.

My 2020 goals:
| Sport | Goal | Done | % |
|---|---|---|---|
| Walking | 2000 km | 810,75 km (+4,70 km) | 39,88 % |
| Cycling | 2500 km | 1303,39 km | 52,14 % |
| Running | 1500 km | 427,67 km | 28,22 % |

To był mój Actifit Report Nr 703
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io



