Fatass Journal... #688
Wczoraj zanim wyszedłem na jakąkolwiek aktywność musiałem ogarnąć co nie co w domu, żona w Polsce, ale chociaż pozory porządku trzeba zachować, bo jakby połączyła się przez Skypa i chciała zobaczyć w jakim stanie jest mieszkanie to byłbym w dużych tarapatach. Dlatego rano posprzątałem, a dopiero po południu wyszedłem na rower.
To był bardzo gorący dzień, więc nie forsowałem się za bardzo. Chciałem w zasadzie tylko trochę pokręcić, w tym celu wybrałem dobrze znaną mi trasę, która do połowy nieznacznie się wznosi, ale dalej jest już łatwiej, za wyjątkiem dwóch "hopek" na ostatnich pięciu kilometrach. Nie miałem czasu na zatrzymywanie się tym razem, więc wszystkie zdjęcia robiłem w locie.

My 2020 goals:
| Sport | Goal | Done | % |
|---|---|---|---|
| Walking | 2000 km | 693,38 km (+4,30 km) | 34,67 % |
| Cycling | 2500 km | 1251,68 km (+32,05 km) | 50,07 % |
| Running | 1500 km | 403,28 km | 26,89 % |


To był mój Actifit Report Nr 688
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io



