Fatass Journal... #674
Wczoraj raportu nie opublikowałem, bo byłem daleko od cywilizacji, gdzie po internet trzeba wychodzić z domu i łapać sygnał sieci na łące jak pokemony. Może nie było to daleko od cywilizacji, ale złapanie sieci jest tam niezwykle trudne. Dziś dopiero nadrabiam zaległości.
Pojechaliśmy z żoną na dwa dni do teścia, który mieszka w otulinie Parku Krajobrazowego Wzgórz Dylewskich, mieliśmy tam pomóc szwagrowi w malowaniu mieszkania teścia, ale szwagier stwierdził, że najbardziej mu pomogę jak zabiorę teścia na jakąś wycieczkę, żeby nie kręcił się po mieszkaniu i nie marudził. Tak więc zrobiłem, tym razem wybraliśmy się na zwiedzanie najbliższej okolicy.
Zaczęliśmy od wsi Glaznoty, gdzie znajdują się dwa zabytkowe kościoły i wiadukt kolejowy z początku XX wieku. Zatrzymaliśmy się przy starszym kościele z XV wieku, który kilka lat temu doczekał się renowacji dzięki pomocy podopiecznych "Markotu. Domu odzyskanych dla życia", świątynia wykorzystywana jest aktualnie przez metodystów. Wokół kościoła znajduje się stary cmentarz, Świątynia leży na wysokości 300 metrów, jest najwyżej położoną w woj. warmińsko-mazurskim.
Kilkaset metrów dalej znajduje się odrestaurowany w zeszłym roku wiadukt kolejowy z początku XX wieku. Sam efekt rekonstrukcji jest imponujący, ale moim zdaniem władze gminy poszły na łatwiznę, gdyż nie został wykorzystany w pełni potencjału tego wiaduktu i dawnego szlaku kolejowego łączącego Ostródę z Dąbrównem. Przy tym szlaku znajduje się kilka obiektów wartych odwiedzenia, więc myślę, że dobrym pomysłem byłoby poprowadzenie ścieżki rowerowej po dawnych torach, a po wejściu na nasyp zobaczyliśmy równy bruk na wiadukcie i wysokie chaszcze na obu jego końcach.
Z Glaznot pojechaliśmy do lasu w okolice Góry Dylwskiej gdzie znajduje się "Rezerwat przyrody Jezioro Francuskie", niewielkie jeziorko swoją nazwę zawdzięcza legendzie, że "w czasie kampanii napoleońskiej chłopi utopili w jeziorze kilku Francuzów w odwecie za krzywdę wyrządzoną miejscowej dziewczynie, co znalazło odbicie w nazwie jeziora".

My 2020 goals:
| Sport | Goal | Done | % |
|---|---|---|---|
| Walking | 2000 km | 604,48 km (+8,90 km) | 30,22 % |
| Cycling | 2500 km | 1093,91 km | 46,03 % |
| Running | 1500 km | 372,54 km | 24,84 % |

To był mój Actifit Report Nr 674
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io



