Fatass Journal... #674

Wczoraj raportu nie opublikowałem, bo byłem daleko od cywilizacji, gdzie po internet trzeba wychodzić z domu i łapać sygnał sieci na łące jak pokemony. Może nie było to daleko od cywilizacji, ale złapanie sieci jest tam niezwykle trudne. Dziś dopiero nadrabiam zaległości.

Pojechaliśmy z żoną na dwa dni do teścia, który mieszka w otulinie Parku Krajobrazowego Wzgórz Dylewskich, mieliśmy tam pomóc szwagrowi w malowaniu mieszkania teścia, ale szwagier stwierdził, że najbardziej mu pomogę jak zabiorę teścia na jakąś wycieczkę, żeby nie kręcił się po mieszkaniu i nie marudził. Tak więc zrobiłem, tym razem wybraliśmy się na zwiedzanie najbliższej okolicy.

DSC_4599.JPG

Zaczęliśmy od wsi Glaznoty, gdzie znajdują się dwa zabytkowe kościoły i wiadukt kolejowy z początku XX wieku. Zatrzymaliśmy się przy starszym kościele z XV wieku, który kilka lat temu doczekał się renowacji dzięki pomocy podopiecznych "Markotu. Domu odzyskanych dla życia", świątynia wykorzystywana jest aktualnie przez metodystów. Wokół kościoła znajduje się stary cmentarz, Świątynia leży na wysokości 300 metrów, jest najwyżej położoną w woj. warmińsko-mazurskim.

DSC_4602.JPG

DSC_4603.JPG

DSC_4605.JPG

DSC_4609.JPG

DSC_4612.JPG

DSC_4615.JPG

DSC_4617.JPG

DSC_4620.JPG

DSC_4621.JPG

Kilkaset metrów dalej znajduje się odrestaurowany w zeszłym roku wiadukt kolejowy z początku XX wieku. Sam efekt rekonstrukcji jest imponujący, ale moim zdaniem władze gminy poszły na łatwiznę, gdyż nie został wykorzystany w pełni potencjału tego wiaduktu i dawnego szlaku kolejowego łączącego Ostródę z Dąbrównem. Przy tym szlaku znajduje się kilka obiektów wartych odwiedzenia, więc myślę, że dobrym pomysłem byłoby poprowadzenie ścieżki rowerowej po dawnych torach, a po wejściu na nasyp zobaczyliśmy równy bruk na wiadukcie i wysokie chaszcze na obu jego końcach.

DSC_4639.JPG

DSC_4625.JPG

DSC_4626.JPG

DSC_4628.JPG

DSC_4629.JPG

DSC_4636.JPG

DSC_4638.JPG

DSC_4641.JPG

Z Glaznot pojechaliśmy do lasu w okolice Góry Dylwskiej gdzie znajduje się "Rezerwat przyrody Jezioro Francuskie", niewielkie jeziorko swoją nazwę zawdzięcza legendzie, że "w czasie kampanii napoleońskiej chłopi utopili w jeziorze kilku Francuzów w odwecie za krzywdę wyrządzoną miejscowej dziewczynie, co znalazło odbicie w nazwie jeziora".

DSC_4657.JPG

DSC_4644.JPG

DSC_4646.JPG

DSC_4647.JPG

DSC_4648.JPG

DSC_4655.JPG

DSC_4666.JPG


My 2020 goals:

SportGoalDone%
Walking2000 km604,48 km (+8,90 km)30,22 %
Cycling2500 km1093,91 km46,03 %
Running1500 km372,54 km24,84 %


To był mój Actifit Report Nr 674


This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io


18730
Daily Activity, Walking