Fatass Journal... #661

DSC_3927.JPG

Wczoraj spędziłem cały dzień w pracy. Dodatkowe atrakcje zapewniał mi szef, który w tym tygodniu po blisko czterech miesiącach wrócił do pracy, więc musiał mi osobiście jeszcze raz wszystko opowiedzieć. W zasadzie to czy on jest czy go nie ma to nic nie zmienia, gdyż to co robimy to jest dla niego czarną magią, a jego praca ogranicza się do zrobienia grafiku i naniesienia ewentualnych zmian spowodowanych urlopami. Jak ważne i odpowiedzialne to jest zadanie może świadczyć, że schemat naszych zmianek jest cały czas taki sam, więc taki grafik można zrobić w pięć minut na trzy lata do przodu, a ewentualne zmiany to i tak najczęściej ustalmy między sobą, a on dostaje gotową propozycję.

Niestety o jakiejś aktywności w czasie przerwy na lunch mogłem zapomnieć, wszystko przez to, że było bardzo gorąco i parno. Nawet krótki spacer na zewnątrz sprawiał, że zaczynałem się pocić. Natomiast wieczorem po powrocie do domu nie miałem sił i chęci na cokolwiek, nawet raport zostawiłem na następny dzień.


My 2020 goals:

SportGoalDone%
Walking2000 km524,90 km (+6.7 km)26,25 %
Cycling2500 km1061,00 km42,44 %
Running1500 km360,22 km24,01 %


To był mój Actifit Report Nr 661


This report was published via Actifit app (Andoid | iOS). Check out the original version here on actifit.io


8230
Daily Activity, Walking