Fatass Journal... #646

DSC_3705.JPG

Po kilku miesiącach przymusowej przerwy spowodowanej zamknięciem granic, dziś testowałem francuską gościnność. Gdzieś obiło mi się o uszy, że można już wjeżdżać z Belgii do Francji, na razie w celu odwiedzenia rodziny lub na przygraniczne zakupy. Postanowiłem więc to sprawdzić na własnej skórze.

DSC_3706.JPG

W zasadzie najprostszą drogą pojechałem do Givet, żeby tam odbić w stronę granicy. Kilka tygodni wcześniej, gdy jechałem tamtą drogą to na wszystkich drogach prowadzących do granicy były barierki z zakazem wjazdu. Dziś żadnych barierek nie było, więc ruszyłem w stronę wioski Villers Sire Nicole.

DSC_3707.JPG

Cały czas czujnie się rozglądałem, czy gdzieś z za krzaka nie wyskoczy jakiś uzbrojony francuski komandos i zagrodzi mi drogę, ale nic takiego się nie stało, na szczęście. Z racji, że był to już wieczór to nie chciałem za daleko jeździć, więc we wiosce odpiłem w prawo według wskazań drogowskazu na Mons.

DSC_3710.JPG

Po paru kilometrach dojechałem do głównej drogi Mons - Maubeuge, ta droga była cały czas otwarta, ale na granicy znajdował się punkt kontrolny. Zastanawiałem się, czy tak jest nadal, ale i tutaj nie było już śladu po pogranicznikach.

DSC_3713.JPG

DSC_3714.JPG

Podobnie jak wczoraj pierwsza połowa trasy wspinała się lekko pod górkę, natomiast powrót był o wiele łatwiejszy, bo prawie cały czas z górki, tylko, że pod wiatr. A na ostatnim podjeździe jeszcze brukowana droga na której nieźle mnie wytrzęsło.

DSC_3718.JPG

Następny wypad na rowerze do Francji będzie zdecydowanie dłuższy, bo stęskniłem się za tamtymi wąskimi wijącymi się wśród pól i lasów drogami.


My 2020 goals:

SportGoalDone%
Walking2000 km451,12 km22,56 %
Cycling2500 km852,18 km (+36,45 km)34,09 %
Running1500 km347,54 km23,17 %


screenshotwww.strava.com2020.06.1122_11_02.png

To był mój Actifit Report Nr 646



12511
Cycling, Daily Activity, Walking