Fatass Journal... #624

HDSC_1917.jpg

Wybraliśmy się dziś z żoną na pieszą wycieczkę z Binche do odkrytego ostatnio opactwa Bonne-Espérance. Zanim wyszliśmy z miasta zauważyliśmy, że wszystkie pomniki w mieście przystosowane zostały do panującej pandemii. Twarze postaci na pomnikach skrywają się za maskami ochronnymi.

HDSC_1913.jpg

Każde z rond w mieście jest ozdobione w szczególny sposób, na jednym, z któego droga prowadzi do muzeum gallo-romańskiego jest umieszczona charakterystyczna brama rzymska, natomiast na rondzie, które nosi nazwisko najsłynniejszego belgijskiego kolarza Eddiego "Cannibala" Merckxa umieszczone są trzy pomarańczowe bicykle.

HDSC_1914.jpg

Najpierw zrobiliśmy rundkę po przedmieściach, zdaniem mojej żony prezentują się dużo lepiej od starej ciasnej zabudowy centrum miasta, a następnie przeszliśmy obok budynku dworca, który od trzech lat jest ogrodzony barierkami ochronnymi, nie są to barierki zwiastujące jego remont tylko mają chronić przechodniów przed odpadającymi elementami. Szkoda, że władze miasta lub zarząd belgijskich kolei nie zdecydują się na odrestaurowanie tego imponującego neogotyckiego budynku dworca, zaprojektowanego przez architekta Pierre'a Langerocka. Budynek został oddany do użytku w 1911 roku, natomiast w 1978 roku został sklasyfikowany jako zabytek.

HDSC_1919.jpg

Stacja w Binche jest stacją końcową, pociągi tam dojeżdżają i wracają, gdyż tory kolejowe prowadzące dalej do Erquelinnes na granicy belgijsko-francuskiej zostały dawno temu rozebrane. Nieco później trakt ten został wykorzystany przy budowie dwunastokilometrowej ścieżki pieszo rowerowej RaVelo L108. Przez pierwsze dwa kilometry szliśmy po tej ścieżce, ale później skręciliśmy w polną drogę prowadzącej wprost do opactwa. Dworzec w Binche był scenografią dla filmu "Szczęśliwy książę"

HDSC_1921.jpg

HDSC_1922.jpg

Na miejscu okazało się niestety, że dziś szczęście nam nie dopisało, bo bramy do opactwa były szczelnie zamknięte ze wszystkich stron. Jak tam byłem sam dziesięć dni temu miałem więcej szczęścia, bo mogłem swobodnie wejść na teren opactwa.

HDSC_1924.jpg

HDSC_1925.jpg

Trudno, może jeszcze kiedyś będzie okazja, żeby zwiedzić te jedyne w całości ocalałe z rewolucji francuskiej opactwo w Hainaut. Żeby nie był to bezproduktywny spacer zdecydowaliśmy się skorzystanie z oferty kupna miodu wprost od gospodarza, którego budynki gospodarcze graniczą z opactwem. Oprócz miodu mieli oni również na sprzedaż kilka rodzajów sera i jajka, ale kto by to wszytko niósł.

HDSC_1927.jpg

HDSC_1928.jpg

Według trasy z aplikacji Wikiloc mieliśmy obejść ten staw, ale tam były tabliczki "teren prywatny" i jacyś ludzie siedzieli nad stawem, więc odpuściliśmy i wracaliśmy w stronę Binche ścieżką rowerową.

HDSC_1929.jpg

HDSC_1930.jpg

Na koniec parę zdjęć z centrum Binche, które moim zdaniem nie jest wcale takie beznadziejne, imponujące mury obronne otaczające wzgórze są dość dobrze zachowane, niestety zamek, który miał konturować z Fontainebleau, został zniszczony w XVI wieku.

HDSC_1932.jpg

HDSC_1933.jpg

Budynki w którym mieści się muzeum karnawału, który ma długą tradycję w Binche, szalony i kolorowy korowód co roku przyciąga dziesiątki tysięcy uczestników.

HDSC_1935.jpg

HDSC_1937.jpg

Budynek ratusza datowany jest na co najmniej XIV wiek, świadczyć o tym mają trzy gotyckie arkady na parterze i podstawa dzwonnicy, wykonane z piaskowca Bray.

HDSC_1938.jpg


My 2020 goals:

SportGoalDone%
Walking2000 km417,54 km (+11,06 km)20,88 %
Cycling2500 km683,76 km27,35 %
Running1500 km294,03 km19,60 %


screenshotconnect.garmin.com2020.05.1721_15_51.png

To był mój Actifit Report Nr 624



18794
Daily Activity, Walking