Fatass Journal... #622

Zdecydowanym bohaterem dzisiejszego dnia został ten żółw błotny, którego spotkałem podczas spaceru nad jednym ze stawów. Zaledwie kilka minut wcześniej uciekałem przed rozwścieczonymi gęsiami, prawdopodobnie mają teraz okres lęgowy, bo na końcu tej ścieżki spotkałem jeszcze jedną gęś, ale ona siedziała na gnieździe i tylko syczała.

DSC_1891.JPG

Plan treningowy z Garmina wypluł mi dziś trening z podbiegami i zbiegami, długo zastanawiałem się gdzie go zrobić w końcu pojechałem nad kanał. Zaparkowałem przy dużej windzie i ruszyłem spokojnie na trening, kiedy kątem oka zauważyłem, że do windy wpływa barka.

DSC_1869.JPG

DSC_1870.JPG

Przez chwilę rozważałem, czy aby nie poczekać, żeby nagrać jakiś film, ale dałem sobie spokój, musicie uwierzyć mi na słowo, że winda podniosła tę barkę 76 metrów do góry na poziom wyższego kanału. Ruszyłem truchtem w stronę Thieu.

DSC_1872.JPG

Dziś był dużo łatwiejszy trening, częściowo się pokrywał z ostatnim, czyli po rozgrzewce cztery serie rytmów i płynne przyśpieszanie i zwalnianie. Po tym nastąpił główny element dzisiejszego treningu, czyli cztery serie 15 sekundowych podbiegów, 1 minuta rozluźnienia i 15 sekund zbiegu. Idealnie do tego nadawał się niewielki podjazd między ścieżką wzdłuż kanału a parkingiem przy moście w Thieu. Po wykonaniu wszystkich serii wróciłem truchtem w stronę dużej windy.

DSC_1874.JPG

Postanowiłem, że będę ściśle trzymał się zaleceń treningowych i nie będę robił dodatkowych kilometrów biegając, ale nie mogłem odpuścić sobie krótkiego spaceru wokół windy.

DSC_1876.JPG

Wracając do domu zatrzymałem się jeszcze w Maurage, żeby zrobić sobie krótki spacer wokół tamtejszych stawów. Drogę nad te stawy zagradzały barierki z informacją, że wstęp wzbroniony z powodu COVID-19, ale zauważyłem na brzegach tłumy wędkarzy, dlatego zignorowałem zakaz i wszedłem.

DSC_1878.JPG

DSC_1882.JPG

Powiem szczerze, że widok tylu wędkarzy mnie rozbawił, wielu z nich miało po dwie lub więcej wędek, specjalne krzesełka, mnóstwo sprzętu dookoła. Zastanawiałem się czy któryś z nich coś kiedyś tam złowił, ale prawie w tym samym czasie zauważyłem, że jeden z nich miał branie. Chwilę walczył, przechodził raz w jedną, raz w drugą stronę, ustawiał się, ale nie widziałem żeby cokolwiek w wodzie walczyło. Dopiero pod koniec raz plusnęła około 20 centymetrowa ryba, ale to był jedyny plusk i później jak śnięta dała się holować do brzegu.

DSC_1884.JPG

DSC_1890.JPG

DSC_1893.JPG


My 2020 goals:

SportGoalDone%
Walking2000 km406,48 km (+4,08 km)20,32 %
Cycling2500 km637,68 km25,51 %
Running1500 km294,03 km (+3,82 km)19,60 %


screenshotconnect.garmin.com2020.05.1522_20_46.png

To był mój Actifit Report Nr 622



18139
Daily Activity, Jogging, Running, Walking