Fatass Journal... #608
Zamiast znowu spacerować w czasie przerwy po bazie, wsiadłem w samochód i podjechałem do Nimy nad kanał, wstępnie myślałem, żeby pójść w stronę Grand Large, czyli sztucznego jeziorka łączącego dwa kanały. Jednak z racji, że mocno wiało, a tam byłbym na otwartym terenie wybrałem bardziej spokojną trasę w stronę Thieu.
Na szerokich ścieżkach wzdłuż kanału zawsze można spotkać kogoś biegającego, spacerującego lub jeżdżącego na rowerze, oczywiście teraz jest ruch mniejszy niż wcześniej. Ja również lubię te ścieżki woda i zieleń uspakaja i wycisza.
Mogłem sobie pozwolić na około 45-50 minut spaceru więc przy najbliższej okazji odbiłem od kanału w stronę miasteczka przez pobliskie łąki.
Ten mur poniżej jest specjalnie przeznaczony dla grafficiarzy a pikanteri dodaje fakt, że jest na terenie przylegającym do kościoła w Nimy.
Dzięki temu, że udało mi się kilka razy wyjść na rower w tym miesiącu suma przebytych kilometrów w kwietniu nieznacznie przekroczyła 500 kilometrów i to nawet w czasie lockdown. W maju liczę na kontynuację tak dobrej passy, muszę zwiększyć tylko liczbę kilometrów biegowych.

My 2020 goals:
| Sport | Goal | Done | % |
|---|---|---|---|
| Walking | 2000 km | 363,56 km (+3,62km) | 18,18 % |
| Cycling | 2500 km | 556,25 km | 22,25 % |
| Running | 1500 km | 245,34 km | 16,36 % |


To był mój Actifit Report Nr 608



