Fatass Journal... #592
Zrobiłem sobie dwa dni lenistwa, swoją aktywność ograniczyłem do minimum, ale dziś już powrót do normalnej aktywności. Przez dwa tygodnie będę pracował zdalnie z domu, ciekawe jak odbije to się na naszych rodzinnych relacjach :)


Dla odmiany to ja dziś wyciągnąłem żonę na spacer, pojechaliśmy do Saint Denis i ruszyliśmy na spacer wokół jeziorek Saint-Denis, dla mojej żony była to zupełnie nowa trasa, a dla mnie połączenie kilku tras po których chodziłem w ostatnich tygodniach podczas przerw w pracy.


Jedną z zalet pracy zdalnej będzie to, że w czasie przerwy na lunch będę mógł wyjść pobiegać, jak to zwykłem robić przed tym całym zamieszaniem z wirusem, ale od kiedy zamknęli siłownię i halę sportową, to nie mam gdzie się przebrać i musiałem odpuścić bieganie na rzecz spacerowania. Teraz będę w domu więc problem z szatnią zostanie rozwiązany.




My 2020 goals:
| Sport | Goal | Done | % |
|---|---|---|---|
| Walking | 2000 km | 306,44 km (6,75 km) | 15,32 % |
| Cycling | 2500 km | 295,74 km | 11,83 % |
| Running | 1500 km | 221,42 km | 14,76 % |


To był mój Actifit Report Nr 592



