Fatass Journal... #591
Dziś w zasadzie nie miałem ochoty się nigdzie ruszać, chciałem trochę poleniuchować przed nocną zmianą, obejrzeć jakiś film, coś poczytać, ale żona wyciągnęła mnie na spacer, więc kolejny dzień z rzędu poszwendałem się po pięknych wiejskich okolicach Gottignies.



Wielokrotnie przymierzałem się, żeby pójść tą polną drogą, którą dziś szliśmy, ale zawsze zatrzymywały mnie duże kałuże i błoto po deszczach. Od kilku dni była ładna słoneczna pogoda, więc wszystko wyschło i można było przejść całą drogę suchą stopą.



Bardzo fajna ścieżka, z jednej strony pofalowane łąki na których pasły się konie, a z drugiej niewielki zagajnik na skarpie.



Przed samym wejsciem do wsi Gottignies dodatkowego uroku temu miejscu dodaje strumyk, którego plusk niezwykle brzmiał w tym cichym i spokojnym otoczeniu.


Konie na zdjęciu poniżej wyglądały jak żywcem wycięte z filmu "Krzyżacy", tak też je ochrzciliśmy, że to konie krzyżackie 😀. Po drugiej stronie stały "nasze" konie.


Oprócz początku trasy nad kanałem i jej końca nie spotkaliśmy nikogo, raz tylko kilkadziesiąt od nas przejechała para kolarzy. Nad kanałem natomiast całe peletony cyklistów jadących w jedną i drugą stronę, dlatego dopóki sytacja się nie uspokoi będę unikał wyprawy nad kanał. Zresztą okazuje się, że jest wiele innych ciekawych miejsc w okolicy, których dotychczas nie odwiedziłem, bo zawsze ciągnęło gdzieś dalej.





Korzystając z okazji chciałbym życzyć Wam i waszym rodzinom:
Zdrowych, wesołych i spokojnych świąt, pełnych słońca i radości w dzień Zmartwychwstania Pańskiego oraz obfitego dyngusa i dużą dawkę pozytywnego myślenia, jutro będzie lepiej 😎.

Image by Alexas_Fotos from Pixabay

My 2020 goals:
| Sport | Goal | Done | % |
|---|---|---|---|
| Walking | 2000 km | 299,69 km (7,24 km) | 14,98 % |
| Cycling | 2500 km | 295,74 km | 11,83 % |
| Running | 1500 km | 221,42 km | 14,76 % |


To był mój Actifit Report Nr 591



