Fatass Journal... 37,5

Wczoraj i przedwczoraj nie było raportów, bo nie było co raportować, zgodnie z zaleceniami siedziałem w domu i tylko wychodziłem do pracy. Od dziś będzie to dużo cięższe do zniesienia, bo do pracy dopiero idę w sobotę.

DSC_2720.JPG

DSC_2722.JPG

Dziś natomiast jak się wyspałem po nocy, zdecydowałem się wyjść na rowerową przejażdżkę, a wszystko przez słoneczną pogodę. Słońce było jednak zdradliwe, bo w rzeczywistości wiał silny zimny wiatr o czym przekonałem się w tym samym momencie, w którym wyjechałem na drogę. Przez pierwsze piętnaście kilometrów walczyłem z przeciwnym wiatrem, dopiero po wyjeździe z Estinnes na drodze w stronę Givry mogłem się dobrze rozpędzić do blisko 50 km/h.

DSC_2740.JPG

DSC_2739.JPG

Trasa po której dziś jechałem jest mi bardzo dobrze znana, ale dziś wydawała się inna, wszystko przez minimalny ruch samochodów, zazwyczaj jest tam duży ruch i dodatkowo w dwóch miejscach przecinam główne drogi z Mons do Binche i z Mons do Beaumont, zawsze musiałem tam odstać parę minut zanim udało mi się dostać na druga stronę, a dziś nawet nie musiałem się zatrzymywać. Miejscowości i wioski przez które dziś jechałem był jak wymarłe tylko od czasu do czasu pojawiały się pojedyncze osoby. Na koniec przejeżdżałem obok parku w Mons, byłem zdziwiony, że jest otwarty, ale tam też panował porządek, zaledwie kilka spacerujących osób. Ludzie się pilnują.

DSC_2723.JPG

DSC_2725.JPG

DSC_2737.JPG

DSC_2726.JPG

screenshotwww.strava.com2020.03.2220_32_07.jpg

screenshotwww.strava.com2020.03.2220_31_49.jpg


My 2020 goals:

SportGoalDone%
Walking2000 km238,53 km11,93 %
Cycling2500 km192,51 km (37,55 km)7,70 %
Running1500 km178,98 km11,93 %


It was my Actifit Report #571



14090
Cycling