Daily Raport... [PL] spokojny bieg / [EN] easy jogging

Jak powiedziało się "A", trzeba powiedzieć również "B", mam na myśli realizację celu biegowego 1000 km w 2019 roku. Dla niektórych z Was, szczególnie tych którzy biegają taki dystans może wydać się łatwy do osiągnięcia, uważam podobnie, ale początek roku był dość słaby w moim wykonaniu, biegałem wtedy dużo mniej niż w drugiej połowie roku. Dopiero od lipca biegałem regularnie.

ENG As I said "A", I hat too say "B", I mean the achievement of my cross-country goal of 1000 km in 2019. For some of you, especially for those who run such a distance may seem easy to achieve, I think similarly, but the beginning of the year was quite weak in my performance, I ran much less than in the second half of the year. I have been running regularly since July.

Wczoraj wyszedłem na trening biegowy w spokojnym tempie, po raz kolejny celem było utrzymanie tętna podczas biegu poniżej 150 ud/min, co nie było takie łatwe. Prawdopodobnie zmęczenie po nocnej zmianie robiło swoje, a także kilka podbiegów na trasie podnosiło moje tętno. Trasa mieszana, blisko połowa dystansu po leśnych ścieżkach, a reszta po chodniku. Las w jesiennej odsłonie jest niezwykły.

ENG Yesterday I went out for a run at a easy pace, once again the goal was to keep my heart rate below 150 RPM, which was not so easy. Probably tiredness after the night shift makes it harder, as well as a few uphills on the route raised my heart rate. I run on almost half the distance along forest paths, and the rest on the side walk. The forest in its autumnal version is unusual.

Wczoraj przebiegłem nieco ponad 10 km, dzięki temu do realizacji celu muszę przebiec do końca miesiąca jeszcze 133,5 km. Jest to jak najbardziej w moim zasięgu. Przy najmniej raz w tygodniu będę biegał trening podczas którego nie będę zwracał uwagi na tętno, bo czasami nogi same niosą. Później wprowadzę jeszcze interwały, ale to za kilka tygodni.

ENG Yesterday I ran a little over 10 km, thanks to only 133.5 km left to reach my goal by the end of the month. At least once a week I will run a training session during which I will not pay attention to the heart rate, because sometimes legs are going themselves. Later I will introduce intervals to my training too, but that's in a few weeks.