Raport, czyli o psychologi sportu

Po dwóch dniach przerwy od biegania w niedzielę przed południem wyszedłem na lekki trening biegowy. Po południu korzystając z doskonałej jesiennej pogody wyszliśmy na krótki spacer, żeby pobudzić nasz apetyt przed obiadem.

DSC_1133.JPG

Szczegóły treningu

Wczorajszy plan zakładał około 35 min spokojnego biegu w tempie (5:15-5:50 min/km). W trakcie biegu trzymałem się jak najbardziej założonego minimum, żeby ten bieg był rzeczywiście spokojny. Średnie tętno 145 udr/min, jakie uzyskałem dowodzi, że takim udało mi się odpowiednio dobrać tempo biegu.

screenshotapp.trainingpeaks.com2019.10.27225216.jpg

screenshotapp.trainingpeaks.com2019.10.27225249.jpg

screenshotapp.trainingpeaks.com2019.10.27225310.jpg

DSC_1129.JPG

Psychologia sportu

Zastanawiacie się o co chodzi z tą psychologią sportu, która znalazła się w tytule postu. Otóż jak to mam w zwyczaju słuchałem podczas biegu podcastu, tym razem była to rozmowa z pływaczką Alicją Tchórz. W trakcie tej rozmowy zwróciła uwagę na podejście polskich szkoleniowców i zawodników, z którym często można się spotkać w mediach. Zawodnicy w wywiadach przed wyjazdami na różnego rodzaju zawody międzynarodowe pytani czego oczekują od tego występu, odpowiadają, że "jadą tam żeby oswoić się z międzynarodową konkurencją i zdobyć doświadczenie". Oczywiście jest to pewnego rodzaju asekuracja z ich strony, żeby w przypadku nie udanego występu media nie zarzuciły mi nonszalancji.

Powiem tak, że ja jako amator mogę jechać na jakieś zawody po doświadczenie i otrzaskanie z konkurencją, ale od zawodników ze ścisłej polskich czołówki należy oczekiwać znacznie więcej na arenie międzynarodowej. Dużo teraz się mówi o psychologi sportu, że oprócz regularnych intensywnych treningów, ważne jest też poukładanie sobie wszystkiego w głowie. Amerykańska filozofia sportu (i nie tylko) na każdym kroku wpaja zawodnikom, że są najlepsi, lepsi od innych, nie słyszałem nigdy żadnego Amerykanina, który mówił, że jedzie na zawody oswoić się z rywalami, on jedzie po zwycięstwo. Czasami ta pewność siebie jest bezzasadna, ale deprymuje ona rywali. Nasi zawodnicy i trenerzy powinni brać z nich przykład i skończyć z tą skromnością.

DSC_1135.JPG

My 2019 stats: total distance 5282,80 km (+ 15,82 km)

SportDistanceDifference
Walking2194,55 km(+ 8,90 km)
Cycling2275,30 km
Running761,27 km(+ 6,92 km)
Rowing30,72 km
Elliptical20,96 km

Current Actifit User Rank:
55.00 (+1.01)
Current AFIT Balance:
71997,457
Current AFITX Balance:
10,1

Don't stop me now! Keep going!



21518
Jogging, Running, Walking