Szkoda było zmarnować tak pięknego dnia na siedzenie w domu lub bieganie po lesie, więc wybraliśmy się żoną na spacer do Gandawy, oddalonej o około 110 kilometrów od Mons. Te piękne miasto położone jest między Brukselą, a Brugią, i chyba tylko ze względu na bliskość tych dwóch miast przegrywa z nimi walkę o turystów. Za parę dni napiszę większy post wyłącznie poświęcony Gandawie, bo jest tego warta.

Dla mnie była to kolejna wizyta w tym miejscu, jestem pewien, że byłem tam również z żoną, ale ona twierdziła, że nie pamięta tego miasta i chciałaby sobie przypomnieć. Ja z kolei lubię wracać do miejsc, które już kiedyś odwiedziłem, bo wiem, że za każdym razem mogę odkryć coś nowego, skręcić w inną uliczkę i zobaczyć zupełnie inaczej dane miejsce.

Powyżej zamek Gravensteen, którego historię i związane z nim wydarzenia z 1949 roku opisałem niespełna rok temu w poście "Zdarzyło to się... 69 lat temu. Belgijscy studenci zajmują twierdzę Gravensteen"

Na koniec ławka dla @rozku, bo wiem, że on "kolekcjonuje" ławki w różnych stylach, zapewne z takim modelem jeszcze się nie spotkała. Jest to jakaś alternatywa dla wyrzucania starych garnków i pokrywek na śmietnik, dzięki takim konstrukcjom zyskują one drugie życie.

Current Actifit User Rank:	55.00 (+1.01)
Current AFIT Balance:	71945,752
Current AFITX Balance:	10,1

Photowalking, Walking