Actifit Report 2019#264

2409.jpg

Głównym zadaniem na wtorek było zrobienie przeglądu technicznego samochodu żony, na szczęście ponad tydzień temu umówiłem wizytę, więc poszło wszystko sprawnie i bez problemów. Generalnie nie bałem się o stan techniczny auta, bo ten jest bardzo dobry, jak będę kiedyś sprzedawał to auto to będzie ogłoszenie w stylu "starsza pani tylko do kościoła jeździła", bo tak jest niemal w rzeczywistości, chyba, że ja od czasu do czasu dorwę się do tego gokarta.

Ale wciąż w pamięci mam gdy po raz pierwszy sześć lat temu z ówczesnym samochodem pojechałem na przegląd i po sprawdzeniu dokumentów, kiedy kontrola już się zaczęła przepaliła się żarówka, nie miałem zapasowych żarówek więc wszystko inne zostało sprawdzone, ale z uwagi na niesprawne światła dostałem tylko warunkowe dopuszczenie do ruchu na tydzień. Po wyjeździe ze stacji diagnostycznej podjechałem na stację benzynową, kupiłem żarówkę, zmieniłem i wróciłem z powrotem na kontrolę, teraz tylko sprawdzono ustawienie świateł i po ponownym opłaceniu usługi mogłem spokojnie zarejestrować samochód w Belgii.

Z innej beczki nigdy nie zapomnę swojej pierwszej kontroli diagnostycznej we Włoszech. Po przyjeździe do Włoch kupiłem samochód, który musiałem zarejestrować,
kolega z pracy nastraszył mnie, że nie wiadomo czy mój samochód da radę przejść przegląd diagnostyczny. Ówczesne polskie realia (początek XXI wieku) były dość proste żeby dostać pieczątkę w dowodzie, trzeba było mieć znajomego diagnostę lub znać kogoś z dojściami lub mieć sprawne auto, ale to ostatnie rzadko miało miejsce. Wystraszony pomyślałem, że we Włoszech jest podobnie, a ja przecież przed tygodniem przyjechałem i nikogo nie znam, stwierdziłem jednak, że spróbuję. Podjechałem do kontroli, a tam diagnosta kazał nacisnąć klakson i włączyć długie światła. I to była cała kontrola diagnostyczna w Neapolu, a kolega po prostu sobie ze mnie zakpił.

A co do innych wtorkowych aktywności to ograniczyłem się do wieczornego joggingu, wcześniej nie wychodziłem bo w zasadzie cały dzień padało, nastawiłem się już nawet, że będę biegał w deszczu, ale a akurat jak wyszedłem to tylko lekko mżyło.

My 2019 stats: total distance 4879,79 km (+ 10,10 km)

SportDistanceDifference
Walking1981,23 km(+ 4,08 km)
Cycling2228,60 km
Running618,28 km(+ 6,02 km)
Rowing30,72 km
Elliptical20,96 km

***

Current Actifit User Rank:
55.00 (+1.01)
Current AFIT Balance:
67092,165
Current AFITX Balance:
10,1

Porady:

  • Link do postu "Actifit dla Bystrzaków" w którym opisuję krok po kroku jak zacząć aktywne życie z aplikacją @actifit, polecam lekturę zainteresowanym.

  • Polecam korzystanie z Discorda społeczności Actifit https://discord.gg/BFk3NV, gdzie codziennie w nieregularnych porach organizowane są konkursy, które polegają na poświadczeniu zakupu w czasie trwania konkursu (zwykle około 20 min) 200 tokenów AFIT oraz posiadania co najmniej 2 AFITX, gdy spełni się te dwa warunki, pod postem o konkursie umieszcza się screeny poświadczające i link do ostatniego swojego postu z aplikacji Actifit. Jeżeli warunki zostały spełnione to post ten zostanie 'podbity' 100% głosu z konta actifit.reward.

  • @costanza poświęcił swój cenny czas do stworzenia kolekcji darmowych obrazów, które mogą być wykorzystane przez każdego, aby ich raporty actifit wyglądały dużo lepiej przy minimalnym nakładzie pracy. Polecam skorzystać, gdy nie macie własnych ciekawych grafik.

Don't stop me now! Keep going!



12801
Daily Activity, Jogging, Running, Walking