[PL] Ciąg dalszy spalania zbędnego tłuszczu, dziś znowu dzień w pracy, więc tylko w czasie lunchu wyszedłem trochę się poruszać. Już samo przejście z klimatyzowanego budynku na siłownię było niezłym wyczynem, a to dopiero preludium piekła, które ma nadejść w czwartek (38 C). Dzisiejszy trening podzieliłem na dwie części, najpierw około 20 minut na ergometrze wioślarskim, a następnie prawie 30 minut na rowerze spinningowym. Jak widać na zdjęciach miałem całą salę z urządzeniami sportowymi dla siebie.

[EN] I continue burning of unnecessary fat, today again a day at work, so only during lunch I went out to gym to move a little bit. Just the transition from the air-conditioned building to the gym was quite a feat, and this is only the prelude to the hell that is to come on Thursday (38 C). I divided today's training into two parts, first about 20 minutes on a rowing ergometer and then almost 30 minutes on a spinning bike. As you can see on the pictures I had the whole room with sports equipment for myself.