[PL] Ostatnia moja jazda rowerem w Polsce w tym roku. Na trasę dzisiejszego treningu wybrałem przejazd przez najwyższe wzniesienie Warmii i Mazur - Górę Dylewską (325 mnpm), tak naprawdę to przejechałem drogą obok szczytu, gdyż do samego szczytu prowadzi polna droga. Tereny te są mi bardzo dobrze znane, gdyż nieopodal mieszkają moi teściowie, oczywiście dziś musiałem do nich również zajechać. Pogoda idealna, droga mogłaby być równiejsza, gdyż na kilku odcinkach przypominała twarz nastolatka z trądzikiem, musiałem wtedy bezczelnie jechać środkiem drogi, bo tam było najrówniej. Popatrzyłem dziś z nostalgią na pola gotowe do żniw, pagórki i lasy, najbardziej brakuje mi takich widoków w Belgii.

[EN] It was my last ride in Poland this year. I choose for it route through the highest mountain of Warmia and Mazury - Góra Dylewska (325 mnpm), in fact I ride on the road next to the summit.
I know this area very well, cause my parents in-law are living nearby, so I had to visit them as well today. The weather was perfect, the road could be more even, because on several sections it resembled the face of a teenager with acne, I had to drive brazenly in the middle of the road, because this part was the most even. Today I looked with nostalgia at the fields ready for harvest, hills and forests, I miss the most such views in Belgium.