[EN] When I was going to the gym today to dress up, I was wondering what I was going to do today, on the one hand I would like to run, but on the other hand I had a devil on my shoulder, who said "go to the gym and practice on an orbitrek or a bicycle". Fortunately, I was saved from difficult choice by my friend who entered my locker room behind me, with question "Do you run too, today?" and I immediately knew what I was going to do today.

On the one hand I was looking forward to running together, but on the other hand I was aware that I would slow him down. I was a little ashamed when at the beginning he asked "how long we run, today?", I knew that I would not be able to run more than 5-6 km today, so I diplomatically answered "we will see in progress". Running together with another person or in a group is much better than jogging alone. If I had run alone today, I wouldn't have run for sure for 6 kilometres, and due to the fact that I couldn't give up, because it would have been a shame, I somehow covered the whole distance. The average time is similar to yesterday's running on the atletic track, but running in the stadium is easier.

Tomorrow I will certainly go to the gym, where for a change I will practice on an orbitrek or a stationary bike.

[PL] Gdy szedłem dziś na halę, żeby się przebrać to zastanawiałem się co będę dziś robił, z jednej strony chciałbym pobiegać, a z drugiej strony miałem diabełka na ramieniu, który mówił "idź na siłownie i trochę pościemniaj na orbitreku, albo rowerze". Na szczęście z kłopotu wybawił mnie kolega, który wszedł za mną do szatni, jedno pytanie "też, idziesz biegać?" i od razu wiedziałem, co dziś będę robił.

Z jednej strony cieszyłem się na wspólne bieganie, ale z drugiej miałem świadomość, że będę go spowalniał. Było mi trochę wstyd gdy na początek pytał "to ile dziś?", wiedziałem, że więcej niż 5-6 km nie będę w stanie dziś pobiec, więc dyplomatycznie odpowiedziałem "zobaczymy w trakcie". Wspólne bieganie z drugą osobą lub w grupie jest dużo lepsze niż samotny jogging. Gdybym dziś biegł sam to na pewno nie przebiegł bym 6 kilometrów, a w związku z tym, że nie mogłem się poddać, bo by było wstyd to jakoś wytrzymałem cały dystans. Średni czas podobny do wczorajszego biegania po bieżni, z tym, że bieganie na stadionie jest łatwiejsze.

Jutro już na pewno pójdę na siłownię, gdzie dla odmiany poćwiczę na orbitreku lub rowerze stacjonarnym.

Running, Walking