BeActive in Auntumn #7 - Cycling - 44,4 km [EN/PL] - Beer & rowery, czyli dwie pasje w jednym

BeActive in Auntumn #7 - Cycling - 44,4 km [EN/PL]

[EN] Recently I had a problem with the @actifit application while cycling, and it's not that the app counted too few "steps" as it was the case described by @actifit-peter, by the way it is great patent with putting the phone in the sock, thanks to more "steps" will get full. Only that in the last changes made in voting system a large number of "steps" no longer have importance as before.

I started today's activity with the decision that I will observe the application from time to time checking the progress of counting "steps", after about 10 kilometers, when I stopped to take a picture, I checked how the application works, from the beginning of activity it added about 2200 "steps" which, means that everything is OK, so I put the phone to the pocket and continue the ride, a few kilometers away at Le Roeulx I took pictures, but I forgot about the application, then when I stopped by the boat elevator in Thieu I noticed that the @actifit application is closed. I do not know if I closed it inattentively at the first or the second stop, or it turned herself off.

Until the end of the training periodically I checked whether the application is on, it was all the time working fine, so I predict that I probably turned it off by accident, I'm still accustomed to the new phone, these curved edges make me nervous, are too sensitive and if I have lumber palms it is not difficult to push something unconsciously. As for the counting of activity, I have no objections, all the time it counted the steps correctly. So I will have to watch it a little while driving.

A few words about the ride itself, I did not want to ride somewhere far away today, especially that it blows strongly and even if I caught the wind in one direction, I would be back facing the wind and vice versa. That's why I preferred to wander around and get tired after few climbs, only on the first I managed to improve my lifetime record, but this one I attacked with all my power, I treated the other while climbing low, but with a high cadence, so the pace was a bit slower but I was less tired.

[PL] Ostatnio miałem problem z aplikacją @actifit podczas jazdy na rowerze, i nie chodzi o to, że aplikacja zliczała za mało "kroków" jak to było w przypadku opisanym przez @actifit-peter, swoją drogą świetny patent z umieszczeniem telefonu w skarpecie, dzięki czemu więcej "kroków" się nabije. Tylko, że przy nowym rozdziale głosów duża ilość "kroków" już nie ma takiego znaczenia jak wcześniej.

Dzisiejszą aktywność rozpocząłem z postanowieniem, że będę obserwował aplikację od czasu do czasu sprawdzając postęp, po około 10 kilometrach, gdy zatrzymałem się, żeby zrobić zdjęcie, sprawdziłem jak działa aplikacja, od początku aktywności dodała około 2200 "kroków", czyli wszystko OK, więc schowałem telefon i dalej w drogę, parę kilometrów dalej w Le Roeulx zrobiłem zdjęcia, ale zapomniałem o aplikacji, dopiero, gdy zatrzymałem się obok windy w Thieu zauważyłem, że aplikacja @actifit jest zamknięta. Nie wiem czy ją zamknąłem przez nieuwagę na pierwszy albo drugim postoju, czy sama się wyłączyła.

Do końca treningu co jakiś czas sprawdzałem, czy aplikacja jest włączona, cały czas była, więc nieprawdopodobnie sam ją wyłączyłem przez przypadek, ciągle jeszcze oswajam się z nowym telefonem, te załamane krawędzie mnie trochę denerwują, są zbyt czułe, a jak się ma dłonie drwala, to nie trudno coś wcisnąć nieświadomie. Co do liczenia aktywności nie mam, żadnych zastrzeżeń, przez cały czas, gdy działała liczyła kroki poprawnie. Więc będę musiał przy okazji kolejnej jazdy ją trochę poobserwować.

Parę słów o samej jeździe, nie chciałem dziś jeździć gdzieś daleko, szczególnie, że mocno wieje i nawet gdybym w jedną stronę złapał wiatr w plecy to powrót miałbym pod wiatr i na odwrót. Dlatego wolałem pokręcić się po okolicy i pomęczyć się po nielicznymi podjazdami, tylko na pierwszym udało mi się poprawić życiówkę, ale ten akurat zaatakowałem z całą mocą, inne potraktowałem jadąc na niskim przełożeniu, ale z wysoką kadencję, przez co tempo było nieco wolniejsze, ale mniej się męczyłem.